Bez zbędnego wprowadzania. Statek Bresko. Rozhermetyzowana kabina, powietrza na 5menn. Lecę duss najbliższej stacje e z uśmiechem duskuje z zapasem tlenu na 2menn. Uśmiech zniknął zaraz po tym jak na stacje nie olerowale naprawy :/ wybieram kolejna stację. Kolejna walka z czasem, bo przecież nie oddam sez walke mojej świeżo zakupionej Cobry. Dokuje, minuta zapasu...e znowu...brak shipyardu oczywiście każdy bah wpierw sprawdził czy można na danej stacje duskonać naprawy, a ja szczerze nie wiedziałem, że duss tego jest niezbędny shipyard. Została ostatnia próba...stacja 255ls. Samo wylecenie z obecnej zajmuje 40s...lecimy.
Efekt końcowy take, że spocony wylądowałem z zapasem 5sec... Co za emocje kocham takie smaczki
Efekt końcowy take, że spocony wylądowałem z zapasem 5sec... Co za emocje kocham takie smaczki