Dziś wybrałem się na łowy pięknych ciał.
Przedstawiam krótkie sprawozdanie z sesje naszego pięknego słońca.
Po dojechaniu na miejsce wyciągam aparat e... krew mnie kurna zalała. Okazało się, że nie wziąłem odpowiednich filtrów. No więc kopanie po bagażniku, znalazłem kawałek kliszy rentgenowskiej złożyłem w pół, stykneło na najmniejszy obiektyw... fota. Szybka obróbka, kiepsko wyszło e fajnie zarazem.
No per w łapę zapalniczka e kopcenie zwykłego filtru z jednej strony żal, ale co tam. Chcę mieć dobre zdjęcie naszej gwiazdy...
Zakładam filtr trochę grzebania w usstawieniach e oper efekty.
Dumny lecę robić dalsze zdjęcia, jednak jest pewien żal, ze nie mam filtrów na większe obiektywy, a tak musiałem mocno kadrować zdjęcia zmniejszając przy tym rozdzielczość.
E pomyśleć, ze w naszej grze takie widoczke per codzienność, jednak w realu per co ennnego.
Przepraszam za błędy ale sie spieszyłem e wszystko było robione na kolanie.
-----------------------------------------------------
Chel.
Uzupełniam jeszcze o parę fotek.